![]() |
Przyszła kryska na matyska, przyjęłam od męża przeziębienie:( Zapisałam się do internisty, zupełnie nie potrzebnie, nie zaskoczyła mnie Pani lekarz swoimi zaleceniami, za wyjątkiem doraxnym paracetamolem.
No ale ja nie o tym:
drepcze sobie do apteki, tuż przy mojej klatce, po witaminę C. Zapakowana na cebulkę, szalik dwu metrowy nakręcony i zaciśnięty na szyi cały włożony do kurtki i czapka niewidka, generalnie wystają tylko oczy.
lub, tak:
![]() |
Źródło: z internetu |
Idzie gość, ciemnawo już, ale przecież jak tu nie rozpoznać sąsiada, specyficzny chód i zawsze z papieroskiem.
Krzyczę mu: "Cześć sąsiad"
on zbliża się do mnie i mówi: "O cześć Ania, pokaż się czy jesteś już gruba"
no se myślę skurcze syn, mam już przygotowaną ciętą ripostę w głowie, ale czekam jak skończy swój arcyciekawy monolog... podchodzi bliżej i mówi dalej:
"no już jesteś gruba, ale powiem ci że to jest ideał kobiecej figury"
... nadał uważam że to za sprawą szalika...
Są takie oczy, nie pozna pan po nich, że płakały.
Wystarczy je otrzeć. A są takie, że płacz długo w nich stoi, nawet
gdy dawno płakały - pomyślałam sobie.
Jakiś wirus. I mnie dopadło coś.
OdpowiedzUsuńZdrówka Kochana;*
Buziaki
Ja przez szaliki i hełmy czapkowe nie poznaję ludzi na ulicy. Dla sąsiada plus, że Ciebie poznał.
OdpowiedzUsuńZdrowiejcie Kochani
Na mnie patrzą i mówią "jak Ty źle wyglądasz", nie wyprowadzam ich z błędu, na szczęście nie wiedzą o ciąży, czasem tylko rzucam, że "zapasłam się jak świnia przez tą zimę":D Zupełnie mnie to nie rusza. Pamiętam, że pod koniec pierwszej ciąży wyglądałam jak hipopotam, a każdy tak słodko słodził "jak ślicznie wyglądasz", no ludzie, nie ma większej obłudy:) Mogę policzyć na palcach jednej ręki kobiety, które ładnie wyglądają w ciąży- sam brzuszek z przodu, a ja cóż, toczę się jak kulka:)
OdpowiedzUsuńAniu, sąsiad wyraźnie czeka aż się zaokraglisz:) zdrowiej nam, i rośnij ile trzeba żeby młody miał wygodne salony:)
OdpowiedzUsuń