Dziś rano obudził mnie telefon 7:00, kuzynka.
Cześć, nasi mieli wypadek, samochód skasowany ale wszyscy żyją, jadą do szpitala.
Mama - złamane 3 żebra, ręka wstrząs mózgu, woda w płucach.
Wujek - złamane biodro,wstrząs mózgu.
Mój brat - wstrząs mózgu, cały.
Dziękuję Ci Boże za dar życia
dobrze, że tak się skonczylo.. Zycie wazniejsze od samochodu... Zdrowka dla rodziny! http://adopcja-nasza.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPal cie licho samochód. Ważne, że żyją. Niech szybko wracają do zdrowia.
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
Dobrze,że wszyscy cali.. Szybkiego powrotu do zdrówka rodzinie Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńOch jak dobrze, że żyją, rany się zagoją, życie najważniejsze, trzymaj sie tam jakoś!
OdpowiedzUsuńUff . Jakie szczęście.
OdpowiedzUsuńŻycie jest takie kruche. :( Dobrze, że wszyscy cali. Za życie trzeba dziękować codziennie. Ściskam :*
OdpowiedzUsuń