czwartek, 15 stycznia 2015

u nas

nie zniknęłam, nie zapomniałam o swoim blogu, o mojej niepłodności również, codziennie zaglądam czytam co słychać u Was.
Dzieje się u mnie czasem nie dużo czasem dużo, odkąd poprawiło się moje samopoczucie wróciłam do pracy. Wstaje o 6:40 i zazwyczaj do 17 jestem poza domem, no może wracam odrobinę później. Pracuję, może nie jak dziki wół, ale przykładam się, w końcu robię to co lubię. Po powrocie robię kolację, czekam na męża, jemy, kąpiel i zwykle koło 22 padam na ryjek. Tak dni lecą, powoli nabierają tempa, ale i tak każdy jest podobny do poprzedniego. 
Zdrowie: o ile już nie wymiotuję to mam sporo innych dolegliwości, można z tym żyć w każdym bądź razie. Przybrałam 5kg, brzuch - mam odrobinkę.  Zaczynamy powoli planować pokój maluszka. 

Ogłaszam całemu światu ze 22/12/14 nasz maluszek się przedstawił jako Synek! Będziemy mieli Synka! SYNUSIA!!!SYNECZKA!
 Nasz wyczekany, nasz cud!



8 komentarzy:

  1. Cudowna informacja !!!! Gratulacje :))

    Bardzo się cieszę :D :*

    Mały, wielki CUD :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie! Trzymaj się tam ciepło i zdrowo! I super, że synek! Cieszę się ogOrmnie Twoim szczęściem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się cieszę. Co za cudna wiadomość. Synek :))))) Gratulacje Kochana.
    Buziaki;****

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wieści!!!!
    Jak tam z lekami, już wszystko odstawiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję! Synek! :)
    Uważaj na siebie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Opłacało się czekać na takie wiadomości.
    Gratuluję!
    To już wiecie w jakich kilmatach urządzić pokoik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale wiadomosc...gratulacje ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Nasze blogi zdecydowanie obfitują w chłopców, poza paroma wyjątkami :) Gratuluję i na pewno będzie z Waszego Synka niesamowita pociecha :)

    OdpowiedzUsuń