Niepłodność - jak z nią żyje by nie zwariować. "trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód (Paulo Coelho)".
Kochana przytulam;*Zapewniam o modlitwie.
Jejku, co się dzieje? Przytulam.
O rany! Jasne, ze bede o Was myslala... Wysylam Wam same dobre, cieple mysli. Wracajcie do domu, jak najszybciej!
Jej.. Co się dzieje??! Oby nic poważnego! Modlitwa jest bardzo ważna. Odezwij się jak najszybciej. Ściskam Was.
Jestem. Obiecuję modlitwę.
Jestem, myślę i ściskam przeogromnie. Daj znać, co się dzieje, bo bardzo mnie ten wpis zaniepokoił...
Zapewniam o modlitwie. Ania
O matko...zamarlam...modle sie...mocno....trzymajcie sie!
Aniu, mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze :*
Szybkiego powrotu do zrowia i domu zycze!!! K.
Trzymam kciuki!!!
O rany Ania... Mam nadzieję że już wróciliście i już wszystko ok. Daj choć małego znaka co się dzieje bo umieram ze strachu... Marta
:* (myślę cały czas)
Myślę o Was. :*Magda
Duzo zdrowia.Pamietam o WasMalaMi
ja też obiecuje modlitwę, oby wszystko było dobrzeprzytulamleptirhttp://leptir-visanna7.blogspot.com/
Modlitwa i kciuki są.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę i pamiętam w modlitwie.
Aniu, co u Was?mocno ściskam :*
Kochana przytulam;*
OdpowiedzUsuńZapewniam o modlitwie.
Jejku, co się dzieje? Przytulam.
OdpowiedzUsuńO rany! Jasne, ze bede o Was myslala... Wysylam Wam same dobre, cieple mysli. Wracajcie do domu, jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńJej.. Co się dzieje??! Oby nic poważnego! Modlitwa jest bardzo ważna. Odezwij się jak najszybciej. Ściskam Was.
OdpowiedzUsuńJestem. Obiecuję modlitwę.
OdpowiedzUsuńJestem, myślę i ściskam przeogromnie.
OdpowiedzUsuńDaj znać, co się dzieje, bo bardzo mnie ten wpis zaniepokoił...
Zapewniam o modlitwie. Ania
OdpowiedzUsuńO matko...zamarlam...modle sie...mocno....trzymajcie sie!
OdpowiedzUsuńAniu, mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze :*
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zrowia i domu zycze!!! K.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńO rany Ania... Mam nadzieję że już wróciliście i już wszystko ok. Daj choć małego znaka co się dzieje bo umieram ze strachu... Marta
OdpowiedzUsuń:* (myślę cały czas)
OdpowiedzUsuńMyślę o Was. :*
OdpowiedzUsuńMagda
Duzo zdrowia.Pamietam o Was
OdpowiedzUsuńMalaMi
ja też obiecuje modlitwę, oby wszystko było dobrze
OdpowiedzUsuńprzytulam
leptir
http://leptir-visanna7.blogspot.com/
Modlitwa i kciuki są.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia życzę i pamiętam w modlitwie.
OdpowiedzUsuńAniu, co u Was?
OdpowiedzUsuńmocno ściskam :*