piątek, 15 maja 2015

38tc +

Ze względu na spadające AFI jestem na wizytach kontrolnych dwa razy w tygodniu. Tak zwane "szybciorkowe usg". Jak dobrze że mam lekarza, który dba o mnie. Dzięki niemu jestem spokojna. Następna wizyta we wtorek. Przy każdej kolejnej jest decyzja czy czekamy czy robimy cc. 


Wczoraj podpisałam papiery z położną środowiskową. Miła kobieta, mam nadzieje że będzie nam się dobrze współpracowało.

Dodatkowo w tym tygodniu skończyłam użytkować domowe KTG. Małe urządzenie, które po szkoleniu obsługiwałam przez tydzień sama. Podłączałam dwa przetworniki jeden do rejestracji czynności serca synka, drugi do czynności skurczowej macicy i leżałam pod tym 30 min.
Po zakończeniu badania aparat  automatycznie wysyła dane (zapis), działa to na zasadzie wbudowanej karty sim (przynajmniej tak to interpretuję) lekarz ogląda zapis i dostaje smsem krótkie info 'wynik prawidłowy'. Fajne urządzenie*, pod którym nasz maluszek nie bardzo lubił leżeć. Wygodne, nie trzeba biegać po szpitalach czy przychodniach. 

*Chcę dodać że to nie jest żadna reklama z mojej strony, skorzystałam z programu pilotażowego, który póki co jest bezpłatny. 

Pytanie konkursowe: która ręka moja

puchnące ręce w ciąży

9 komentarzy:

  1. no zdecydowanie ta po prawej stronie :-) pozdrowienia i kciuków trzymanie MOCNE

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja obstawiam na lewą. Wszystkiego dobrego:):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po prawej :) Trzymam kciuki :)
    M :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po podpisie pod zdjęciem wnioskuję, że lewa :)
    Fajna sprawa takie domowe ktg. Jaki komfort.
    I kciuki i modlitwę obiecuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawa z punktu widzenia monitora :) widać po paznokciach :P A urządzenie ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawa raczka :) no chyba, ze mezusz nosi dosc dlugie pazurki :-P
    wszystkiego naj naj naj!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeny, jeny! To już coraz bliżej!!!! Myślę o Was :)

    OdpowiedzUsuń