piątek, 1 sierpnia 2014

bez tematu

Dziś rano obudził mnie telefon 7:00, kuzynka. 

Cześć, nasi mieli wypadek, samochód skasowany ale wszyscy żyją, jadą do szpitala. 
Mama - złamane 3 żebra, ręka wstrząs mózgu, woda w płucach.
Wujek - złamane biodro,wstrząs mózgu.
Mój brat - wstrząs mózgu, cały.

Dziękuję Ci Boże za dar życia 



6 komentarzy:

  1. dobrze, że tak się skonczylo.. Zycie wazniejsze od samochodu... Zdrowka dla rodziny! http://adopcja-nasza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pal cie licho samochód. Ważne, że żyją. Niech szybko wracają do zdrowia.
    Ściskam;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze,że wszyscy cali.. Szybkiego powrotu do zdrówka rodzinie Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och jak dobrze, że żyją, rany się zagoją, życie najważniejsze, trzymaj sie tam jakoś!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uff . Jakie szczęście.

    OdpowiedzUsuń
  6. Życie jest takie kruche. :( Dobrze, że wszyscy cali. Za życie trzeba dziękować codziennie. Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń