wtorek, 9 września 2014

Sobota, niedziela, poniedziałek

Zacznę od soboty:
poznałam naszą koleżankę z blogu „Projekt Szczęście”, jest niesamowitą kobietą. Bardzo otwartą, szczerą, autentyczną i ładną dziewczyną! Dużo przeszła, to wiecie, ale będziemy się wspierać i będzie nam razem raźniej! Przegadałyśmy ile było czasu, jeszcze wszystko przed nami! Na pewno na tym jednym spotkaniu się nie skończy! Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za miło spędzone popołudnie! Takie ‘ploty’  były mi bardzo potrzebne!

Niedziela:
Rano byłam u swojego Doktora. Lubię te wizyty, jeśli nie jest milion osób w poczekalni to możemy sobie pogadać/poplotkować na różne luźne tematy, jest fantastycznym lekarzem ale też jest zwykłym człowiekiem.
Pęcherzyk jeden 2,4cm wieczorem strzelić Ovitrelle i jak mąż wróci  z wojaży ‘starać się’. Co też uczyniliśmy. Zanim mąż wrócił byłam u koleżanki, ma dom poza Krakowem. Bawiłam się z jej 5 miesięcznym synkiem, no comments

Poniedziałek:
Słowo „klucz” tego dnia jest bardzo zacnym słowem, jest akcentem, jest wykrzyknikiem. Nie jestem menelem z pod sklepu nawalonym bumem, więc nie używam go w nadmiarze, a z moich ust to słowo brzmi jak poezja.  

No to kurwa zaczynam:
Najpierw praca, spokojny dzień, później wizyta u gastrologa.
Miła pani wita mnie w drzwiach.
Dzień dobry, przekażcie sobie znak pokoju – uścisk dłoni, Zapraszam z czym Pani przychodzi?
No przychodzę teraz z bólami tu, mdłościami, wymiotami, biegunką w poprzednim tygodniu, jestem na stymulacji, schudłam 4kiło, kiedyś leżałam na zapalenie dwunastnicy i zapalenie żołądka w szpitalu, a przed szpitalem dwa razy wylądowałam na pogotowiu pod kroplówkami. 
A teraz Pani się lepiej czuje?
Oprócz tego że mnie mdli i chcę wymiotować non stop, ale łykam leki, to zdecydowanie lepiej.
Aha… zapraszam na leżankę. Tu boli tu boli tu boli…. OK.

Podejrzewam chorobę wrzodową. Wypiszę Pani super fantastyczny lek Helides 40  rano przed posiłkiem, no i jeśli będzie wieczorem kujowo to wieczorem też wziąć, dodatkowo Sanprobi, no i jeśli po kilku dniach będzie Pani czuła się tak samo to proszę wykupić Xifaxan (ponad 100zl).

Pytam się milej Pani: „Wie Pani robiłam kiedyś gastroskopie, ale najpierw zabrali mnie karetką, zarzyganą  odwodnioną, później wybierali mi zmielone 100 razy żółcią jedzenie i trzymali z 15minut metr węża  z kamerką w gardle, może żeby nie czekać na taki sam stan warto powtórzyć teraz to badanie kiedy jest ze mną całkiem całkiem a nie wiemy właściwe co mi dolega?”  Pytam się delikatnie sugerując jakieś badanie. Może to nie żołądek, może trzustka? HW.

- Nie,  zrobimy badanie później jak nie pomogą leki, przyjdzie Pani za tydzień.

No i tyle. Wiecie co? jak ja zacznę zarabiać 70zł w 10minut, to będę miała w dupie tak głupio zainwestowaną kasę. Dwie noce w poprzednim tygodniu spędziłam przytulając się do kibla. Kiedyś zainwestowałam w większy dywanik w łazience po tym jak miałam te wstrętne ataki żołądkowe. Widzę że trzeba sięgnąć dna zanim ktoś się zainteresuje twoim zdrowiem i przypadkiem, a może nie opłaca się mnie leczyć, kupie leki, przyjdę z parę razy na wizytę, poleżę w szpitalu z tydzień, trzeba jakoś nakręcać gospodarkę … kurwa mać.


25 komentarzy:

  1. Ciśnie mi się na usta to samo co i Tobie. Ja już nie wiem co z tymi lekarzami. Oni chyba nie tą specjalizację wybrali. Wróżbici, czarodzieje. Najłatwiej dać w ciemno leki, a nuż się uda. Po co diagnozować...A jeszcze na kaskę się naciągnie, bo przecież w Polsce każdy ma kasy jak lodu.
    Masakra naprawdę. Brak słów.
    Cieszę się, że spotkanie się udało. Takie plotki są potrzebne :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga szkoda że jesteś tak daleko od Krakowa, zrobiłybyśmy takie kółko starających się, spotykałybyśmy się, było by fajnie:)
      Buziaki :*

      Usuń
    2. O to byłoby fajne kółko ;) Ale kto wie może do Krakowa jeszcze zawitam.
      Buziaki;*

      Usuń
  2. O kurczę:(( Dziwny ten lekarz... ja bym chyba poszła do innego dla porównania bo wiesz takie objawy to nie zabawa, nałykasz się leków, wydasz kasę, obciążysz żołądek i tyle z tego będzie:(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daje sobie czas do następnego tygodnia, wtedy szukam innego czarodzieja.
      Buziaki:*

      Usuń
  3. O ku... może podejdż do innego lekarza, zoladek i twoje dolegliwosci to naprawde poważna sprawa! Brak słow.
    Sciskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorę leki, buduję masę, jestem na diecie i jeśli nie poprawi się do następnego tygodnia to idę do lekarza na NFZ, zobaczymy czy coś się zmieniło w tych instytucjach:)
      Ściskam:*

      Usuń
  4. Sobotnie popołudnie było najmilszym akcentem tego dnia!
    Niedziela mam nadzieję, że bardzo intensywna ;)
    Poniedziałek... no brak mi słów...
    A dzisiaj... głowa do góry!
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj do południa głowa w dół, wieczorem głowa do góry! :)
      Ściskam :*

      Usuń
  5. no tak.. ja sama pracuję w służbie zdrowia, więc wiadomo.... jestem zdania, że najlepiej szukać takiego lekarza, który ci spasuje. szkoda tylko, że to czasami trwa. a jakieś naturalne sposoby na ten żołąd? plus oczywiście dobra, rzetelna diagnostyka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stosuje dietę, biorę leki, muszę tylko jeszcze wykupić probiotyki. Doktor mój przepisał mi luteine dopochwowa, żeby obciążyć żołądek, zobaczymy jeśli nie będzie poprawy zgłoszę się do lekarza na NFZ.
      A co u Ciebie? nic nie piszesz jak tam.

      Usuń
    2. Pewnie się uspokoi, jak taki zadbany będzie. Ją przed urlopem, czekam na wezwanie od doktorka na laparo, żeby potwierdzić ew. Wykluczyć niedrozność. Pije zioła klimuszki nr 1. Pełny odlot smaków:) myślę też poważnie o adopcji i ivf. Od października studia dalej, więc kraków. Może kawusia bądź herbata, jak masz ochotę?

      Usuń
    3. eeeehhhh zazdroszczę urlopu.
      Ważny krok ta laparo, wykluczy niedrożność ew przepchają co trzeba, będą rureczki jak nowe!
      Muszę też oblukać dla siebie jakieś zioła.
      Studia Kraków to dobra sprawa, ja chętna jestem na kawki, herbatki, obiadki, spacery także jak tylko zawitasz dawaj znać:)
      Buziaki:*

      Usuń
    4. Ją zapraszam w beskid ży. Na motorkach możecie sobie zrobić wypad:)

      Usuń
    5. Co do ziół... okres miałam przez 7dni, na twarzy pryszcze .. może coś reguluje mi się tam:) do smaku można przywyknac. Jogujesz dalej?

      Usuń
    6. motorkiem to teraz trochę lipa,bo ciągle wali żabami przynajmniej u nas.
      Jogę zapuściłam nie byłam 2 tygodnie jak byłam u mamy, a teraz we wtorek byłam u Doktorka, masakra. Wracam do dziogi już w następnym tygodniu i ahoj przygoda.

      Usuń
  6. Hm....skąd ja to znam....:( czasem to się boję zaczynać chodzić do lekarzy, bo to never ending story... i chodzenie od jednego do drugiego bez sensu...
    W niedziele i ja byłam :) i strasznie Ci dziękuję za info o remoncie, bo bym sie tam nieźle władowala, w czwartek jadę znowu. A spotkania Wam dziewczyny bardzo zazdroszę :) pozdrawiam i mam nadzieję, że Twój brzuch przestanie się buntować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ale przecież my możemy się spotkać we trójkę:) może nawet w następnym tygodniu, chcesz? ja chętnie.
      Donoszę, remont skończony i droga już jest otwarta, można jechać. O której w niedziele byłaś? może też byłam w tym czasie:D
      Brzuch lepiej, dziękuję.

      Usuń
  7. A zapowiadało się tak fajnie. Do lekarzy to słów brak. Sama ostatnio to przerabiałam. I to w dodatku za grubą kasę. Żeby tylko nie załatwiła Ci żółądka aplikując kolejne piguły. Od samej ceny można dostać wrzodów. Mam nadzieję, że wtorek okazał się przyjemniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheheheh dokładnie od samej ceny mdli. Podobno wszystko co biorę działa tylko w obrębie żołądka więc nie będzie szkodzić na ew. wyniki tej stymulacji. Na razie buduje masę:) przecież wyglądam jak kościotrup.
      Wtorek przyjemniejszy, bo byłam na ostatnim monitoringu w tym miesiącu i wyszło że pęk dziad, teraz czekamy.

      Usuń
  8. Zmień gastrologa. Ja choruję przewlekle na jelita - bardzo poważnie zresztą - zanim zaczęto mnie właściwie leczyć, miałam 4 lekarzy. Przez jednego mogło mnie tu dziś nie być. Zmień lekarza proszę Cię i nie daj bagatelizować sprawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Alu za to że do mnie zaglądasz.
      Daję sobie czas tydzień, później będę działać dalej, na razie czuje lekką poprawę nie mdli, stabilizuje się może. Jak się nie poprawi idę na NFZeta do lekarza.
      Ściskam :*

      Usuń
  9. Matko...co za lekarz...nie ma to jak na zoladek dostac jeszcze garsc lekow...uwielbiam czytanie z oczu.... z oczu to raczej okulista.....z reszta bylam we wtorek u takowego w Krakowie :-)
    Fajnie ze spotkanie sie wam udalo... z reszta jak moglo by nie..dwie takie super babeczki... trzymam za was kciuki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheheh z tymi oczami dokładnie okulista, w sumie mogla na mnie i nie patrzeć tylko wypisać leki i już... a szkoda gadać.
      A Ty u kogo byłaś? w kraku, moja droga, nie brakuje takich pajaców, naprawdę trafić na dobrego w tym gąszczu lekarzy bardzo trudno.

      Usuń
    2. Odwiedzam Krakowski Okomed:-) dr Bilska pierwszy raz bylam u niej jako 12 latka:-)

      Usuń